![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhh7e43gCEBsh8Jh19HwXw6C2a597nyjl2Vom5gk_K0Lt4BF8RVU51IMfAycoX_LK-UzeokEkKi_mjz4kOaip4RSTzBtgdyWprIWTp03bBAuAHINsPh6IxVqa250GyogLl9JyQ27ngLqTfy/s400/Waterhouse_Echo_and_Narcissus.jpg)
Dziś się nad sobą poużalam, a co!
W końcu to mój blog i mogę sobie na nim pisać co tylko chcę.
A wiadomo, że gawiedź najbardziej lubi plotki.
A zwłaszcza te, w których komuś "znowu w życiu nie wyszło".
Więc wpis powinien się by był podobać gawiedzi.
Gdyby go czytać była miała.
Jestem taka stara, brzydka, chora i nikt mnie nie kocha.
To moje ulubione sformułowanie którym wymuszam miłe słowa od T*.
Choć zwykle złośliwiec przyznaje mi rację.
Dla świętego spokoju.
Ale o czem tu ja...
Znów się pogubiłam gdzieś w natłoku słów.
Tak jak w życiu.
Gdzieś po drodze zgubiłam tą całą radość "przeżywania".
Nic mnie nie cieszy.
Nawet zakupy.
A kiedy pisze to kobieta, musi być naprawdę źle.
Ale w sumie nie powinnam się dziwić.
Przecież jestem "subgeniuszem, który nie potrafi poradzić sobie z własną genialnością, a na dodatek ma problemy z uczuciami i ponadto jest w stanie depresji."
Tak orzekł o mnie specjalista :-)
Ale się nie przejęłam.
Od zawsze wiedziałam, że jestem beznadziejnym przypadkiem.
Nie do uleczenia.
Dlatego przez całe życie robiłam to co wydawało się słuszne.
I nadal tak robię.
Tylko po co?**
A życie nieubłaganie przecieka mi przez palce.
Tempus fugit.
Tik-tak. Tik-tak. Tik-tak.
A chciałabym po prostu poczuć, że wcale nie jestem stara.
Ani brzydka.
Ani chora.
I że ktoś mnie kocha.
I to bez żadnych wymuszeń z mojej strony.
I wreszcie się uśmiechnąć.
Nie-słusznie.
Ot tak.
Po prostu.
*Uprzedzam ewentualne pytanie: ponoć to wcale nie dziwne, że wymuszam.
Tak po prostu trzeba.
Jeśli się chce usłyszeć miłe słowo.
Bo ponoć po tylu latach im wystarczy, że się po prostu jest.
A ja, głupia gąska, cały czas jeszcze potrzebuję zapewnień ;-P
**Powinnam tu użyć innego sformułowania, na usta (a raczej klawisze) cisną mi się same przekleństwa, ale ponieważ nie byłoby to słuszne, sami rozumiecie :/...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz